marquez

napisał(a) o 300

Spartanie otrzymują w filmie należny im hołd. Reżyser skupia się na tym., aby uwypuklić skutki wychowania do doskonałości zwany agoge.
Krytycy wypowiadają się o filmie z umiarkowanym entuzjazmem – chwaląc efekty wizualne, ganiąc za pseudohistoryczny kicz. Trzeba jednak przyznać, że przede wszystkim jest to pewien obraz. Dlatego nie ma się co oburzać na brak psychologii postaci – wystarczy wyrazić zachwyt dla bitwy, która przenosi nas w zupełnie odmienny, odrealniony świat.